Laboratorium i chata na uboczu
-
-
FD_God
‐Kłody już rozstawione mamy na drodze. Wilcze doły też wypada wykopać, ale do tego trzeba podejść wcześnie, Myślałem też, żeby ustawić jakieś kłody w piramidę i zrzucić je na nich, ale na terenie nie ma wzniesień. Tak samo o użyciu jednej kłody jako tarana przy pomocy drzewa i lin… A co masz na myśli z tymi aktywowanymi ruchem? Jakieś na żyłkę?
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Hulanka była na tyle głośna, że nie miałeś się co martwić, że ktoś Was usłyszy.
‐ Z karawany uratowało się kilku wieśniaków: facet i dwie kobiety. Pierwszego zabiliśmy na miejscu, dwie pozostałe wzięliśmy ze sobą, moi mają je na tyłach, bo najpierw chciałem zapytać się Ciebie, czy mogą zostać. Były jeszcze dwie kobiety. Jedną pogoniłem i również schwytałem, ale ostatnia tak się ukryła, że za cholerę nie mogliśmy jej znaleźć. Jak już któryś ją wytropił, to pognałem galopem, ale gdy ją zobaczyłem to już niknęła za bramą grodu pana tych ziem. Jeśli jej wysłucha, i uwierzy, to nie będzie wesoło. -