FD_God
‐Najwyżej nie zechcą, żaden problem… To ja idę z resztą porozmawiać, niech ten mag leczenia stawia tam na nogi twojego wojaka.‐ Powiedział, skinął do niego głową i następnie ruszył w drugą stronę przy okazji rozglądając się za dwójką świeżaków.