Galera "Czarny Jastrząb"

[Kubeł1001]

FD_God

No to może czekał aż w końcu coś się wydarzy patrząc wszędzie gdzie się da.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Patrząc wszędzie zauważyłeś starych znajomków, którzy chyba jednak nie płyną na połów. W końcu jakich ryb mogliby szukać w pobliżu galery?

[Kubeł1001]

FD_God

‐Komuś się chyba oberwie…‐ Rzekł przyglądając się tej grupce z założonymi rękoma, prędko zainterweniowałby gdyby ktoś z nich próbował wykonać coś głupiego.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Zatrzymali łodzie dość blisko galery i chyba o czymś rozmawiali.

[Kubeł1001]

FD_God

Nie spuszczał z tej grupki wzroku, zawsze mogli nagle wyjąć broń i zaatakować.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Może właśnie nad tym tak dyskutują, ale pewności nie masz.

[Kubeł1001]

FD_God

Pozostało mu, więc czekać na rozwój wydarzeń.

[Kubeł1001]

Kuba1001

W końcu powoli i cicho ruszyli, w kierunku rufy okrętu.

[Kubeł1001]

FD_God

Postanowił nadal nieco zaczekać tym razem jednak przyglądając się im z niewielkim uśmieszkiem, zaczął za plecami gromadzić energię jako pocisk.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Pozostali wartownicy również przygotowali broń, ale nie mieli jej na widoku. Niektórzy wymownie odwrócili się twarzami do dziobu galery.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Ciekawe co też oni tutaj planują…‐ Postanowił na chwilkę zabrać z nich wzrok dając pole do popisu innym marynarzom, a sam jeszcze postanowił się rozejrzeć po okolicy, może to tylko jakaś śmieszna dywersja.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Morze puste i spokojne, więc chyba nie masz jak zrobić dywersji. Oczywiście jeśli nie użyjesz swojego szpanerskiego artefaktu. Wtedy możesz równie dobrze wywołać sztorm.

[Kubeł1001]

FD_God

//Tu chodziło o to, że ich przyjście to może być dywersja dla jakiegoś innego ataku ._. //
‐Skoro nikogo innego nie ma no to zaraz można ich wyjaśnić.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Mało prawdopodobne żeby to była dywersja. Brak innych statków, a z lądu raczej nie nadciągną. Te kilkadziesiąt metrów od brzegu może stanowić dla nich przeszkodę.

[Kubeł1001]

FD_God

Skoro są tylko te ludki to postanowił dalej im się przyglądać i ich jakże wielkim staraniom.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Przyglądać się mogłeś tylko jednemu, który właśnie wychylił głowę i powoli wchodzi na pokład.

[Kubeł1001]

FD_God

Nieco ciężko ukryć jest rozbawienie w takiej sytuacji gdzie kilku gołodupców próbuje podkradać się na statek kogoś zdecydowanie mądrzejszego.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Głupcy? Z pewnością.
Kilku? Raczej nie. Na rufie zebrał się już tuzin, a pewnie to nie wszyscy. Choć nawet trzy tuziny raczej za wiele nie zdziałają, czyż nie?

[Kubeł1001]

FD_God

‐Dobra, koniec tej zabawy…‐ Powiedział, po czym rzucił w zebraną grupkę zgromadzonym pociskiem energetycznym, powinien zrzucić część z nich nawet z galery, pewno nawet połamać w wielu miejscach w trakcie. Ale pocisk nie powinien uderzyć w statek.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Z tego tuzina czterech zwaliło się na pokład, a dwóch poleciało do wody z głośnym pluskiem. Pozostali zaczęli chować się między skrzyniami, ale pozostali wartownicy idą w ich kierunku.