Galera "Czarny Jastrząb"
-
-
-
-
Kuba1001
Oficer przyznał Ci rację i popłynęliście dalej, co prawda nie tak raźno jak wcześniej, ale zawsze jakoś. Tak czy inaczej, nie popłynęliście zbyt długo, bo coś skryte pod wodą nagle zaczęło kolejno wyrywać Wam wiosła i wciągać je pod wodę, ze wszystkich ostało się zaledwie jedno, które zdążył chwycić i utrzymać Krasnolud.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Wreszcie wypłynęliście zza zakrętu i zobaczyliście spory kawał lądu, wzbogacony dodatkowo o drewniane nadbrzeże, przy którym cumowały łódki. Na owym nadbrzeżu nie brak było różnych magazynów i im podobnych budynków, był nawet dźwig do podnoszenia towarów oraz dwie spore balisty i kilka skorpionów. Dalej, już na stałym lądzie, widziałeś długie chaty, które zapewne były barakami piratów. Jak na razie nikt Was nie zauważył, albo zauważyli Was, ale nie strzelają.
-
-
Kuba1001
Zauważyłeś jak kilkanaście metrów za Wami na lewo coś zielonego wyszło z wody, jednakże zauważyłeś tylko długi ogon, nim to coś chowało się za skałami. Tymczasem Wy dobiliście do nadbrzeża, a marynarze zaczęli po kolei wchodzić na pomost.
‐ Nie warto zostawiać nikogo na szalupie, jak nam ją zatopią to weźmiemy jakiś inny statek. ‐ powiedział pierwszy oficer i również wyszedł. -
-
-
-