Wasza bardzooooo długa podróż poskutkowała wreszcie tym, że trafiliście do owej wsi, a właściwie tego, co z niej zostało, a były to już przeważnie zgliszcza.
Widząc całe to otoczenie musiałem jakoś wyrazić moją opinię o tym. ‐ Hmm, to jest jednak trochę dziwne, że jedna osoba posiadając moce smoka doszczętnie zniszczyła tą wioskę.
‐ Skoro tam byłem, to chyba wiem lepiej, nie? ‐ warknął. ‐ I mówię, że był sam.
//Zaraz dodam Smoczą Rezydencję na drugiej postaci i zacznę tam pierwszym postem.//