Góry Hiryu

[Kubeł1001]

Kuba1001

Rzeczywiście był, a mianowicie idealny okrąg, jakby czarniejszy od reszty podłoża.

[Kubeł1001]

Zeromus

Skoro taki jest, to podchodzę tam pytając od razu smoka, czy coś wyczuwa.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Pokręcił pyskiem, chcąc zaprzeczyć.
//Pssyt: Użyj Smoka w mieczu.//

[Kubeł1001]

Zeromus

//Zapomniałem dopisać, że to właśnie o tego mi chodzi xD

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Wcześniej, gdy tak pisałeś to mówiłeś do Smoczego Człowieka, więc z góry założyłem, że znów do niego mówisz :V//
Tak… Tak, czuję… Złość, gniew, nienawiść, strach i cierpienie… A do tego coś innego… mrocznego i pradawnego…

[Kubeł1001]

Zeromus

//Chyba wiem, co to będzie ^^//
Mroczne i pradawne… Nie… To nie może być prawda. Nie mów mi, że ONI wrócili i dotarli do tego rytuału.

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Ty wiesz, ale teraz ja nie wiem :V//

[Kubeł1001]

Zeromus

//Oh… Chodzi o nawiązanie do smoków cienia i ich współpracy z drowami… Podejrzewam że to taka parka może być//

[Kubeł1001]

Kuba1001

//To trzeba było tak od razu :V//
Nie można tego wykluczyć.

[Kubeł1001]

Zeromus

*Jeżeli to byłaby prawda… To potrzebna mam by była pomoc ze strony innych elfów. Nieliczni znają sposoby na pokonanie ich… Jednak chyba najlepiej by było przebudzić szmaragdowych. * Po oddaniu tych myśli sprawdza, czy zostały jakieś ślady które mogłyby jakoś wskazać następny cel

[Kubeł1001]

Kuba1001

Odnalazłeś wątły trop prowadzący na północ.

[Kubeł1001]

Zeromus

‐Północ… ‐ Lekko ulżyło mu, że trop nie prowadzi w stronę elfickich miast… Jednak cały czas nie może robić tego zbyt pohopnie, pomimo tego podchodzi do “towarzyszy” i mówi ‐ Trop prowadzi na północ… Jednak zdążył się ulotnić… A i jeszcze jedno… Mam pewne podejrzenia, co to może być… Jeżeli one się sprawdzą, to będzie nam potrzebna pomoc.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Jak to nie Tytan to nie ma problemu. ‐ rzekł Krasnolud.

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ Może i nie tytan… Jednak coś równie starożytnego, co oni… Jednak nie wiem, czy posiadam na tyle dobrą wiedzę o nich żeby jasno to wyjaśnić.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Przejdź wreszcie do sedna i powiedz o co chodzi. ‐ powiedział człowiek, a reszta poparła go zdecydowanymi mruknięciami lub kiwnięciami głową.

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ Pewnie jak każdy słyszeliście o szmaragdowych smokach i ich potędze… Jednak nie cała historia jest ujawniana każdemu. Sam dowiedziałem się przy okazji myszkowania po bibliotece w poszukiwaniu ksiąg o Dragoonach… Niektóre z tych starożytnych stworzeń dały się uwieść sile mroku i stały się smokami cienia. Mam podejrzenie, że tamten elf, o którym mówiłeś to jest jeden z drowów połączony z takim właśnie smokiem… Przeklętą kreaturą mroku.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Zabiliśmy kiedyś już jednego, powinno więc pójść gładko.

[Kubeł1001]

Zeromus

Przecząco pokręciłem głową ‐ To byłoby dużo trudniejsze w takim ustawieniu. Taki tandem jest dużo niebezpieczniejszy, niż obydwaj osobno.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ A da się ich zabić jakoś pojedynczo? ‐ spytał człowiek.
‐ Albo Ty ubij tamtego, a my weźmiemy na siebie Smoka. ‐ zasugerował Krasnolud.

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ To by było nawet możliwe do zrobienia… Dobra, mniejsza, lepiej jest nastawić się nawet na najgorszy przypadek…