Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Otwieranie portalu na środku drogi nie jest zbyt dobrym pomysłem.
Zszedł na ubocze.
Zszedłeś tam.
Teraz otworzył portal we wcześniejszym celu
No więc otworzyłeś.
Czekał aż wyjdą chochliki
Wyszły dwa, oczywiście takie zwykłe.
‐Czekać tu! Krzyknął.
No i czekają.
No i dalej przywoływał.
Kolejne pół tuzina jest na Twoje wezwanie.
No i dalej
Masz ich łącznie dwadzieścia, odczuwasz już zmęczenie.
Zamknął portal. ‐Dobra kompania! W szeregu zbiórka! Krzyknął na komendę.
Ustawiły się w ciasna gromadę, pewnie dlatego, ze nie wiedzieli co to szereg.
‐Za mną marsz! Poszedł dalej drogą.
Idziesz, Chochliki za Tobą, choć można by już wracać do zamku.
‐Ekspedycja nie udana. Wracamy. Powiedział po czym ruszyl w stronę zamku
Tam trafiliście już bez żadnych przygód.
No i dotarli.