Zamek Wilczara
-
-
-
-
-
ninja618
‐ Przynieś mi krwi, byleby szybko.
Mówi do sługi po czym zwraca się do swojego nowego szefa.
‐ Niby ku*wa jak mój drogi? Wyczarować? Spróbuję skrzyknąć kilka wiosek. Dodatkowo posłużę się magią ale niczego nie obiecuję. Ty też musisz coś włożyć od siebie, za darmo nie robię. Nawet jeśli możesz mnie zabić. A tak, w kwestii zapłaty. Co dasz mi w zamian? I nie mów o życiu bo mam je w dupie. -
-
-
-
ninja618
‐ Ale małe dziatki i tak wezmę ze sobą. Będą moją nową grupą.
Zawołał swojego konstabla po czym powiedział mu.
‐ Niech wioskowi dozbroją się i ruszą na rabunki. Mają mi przywieść trupy, wszystkie. A dzieci mają przywieść dla mnie, żywe. Jeśli za bardzo się stawiają to zabijać. To wszystko. A i mają się spieszyć. -
-
-
-
ninja618
Rusza do sali tronowej po czym siada na tronie i wzywa swojego konstabla numer dwa.
‐ Nasz zamek ma zostać fortecą, postawić całą armię w stan gotowości. Dozbroić strażników i żołnierzy, przygotować laboratorium. Aha, wyślij jeszcze posłańców do grup najemników, którzy nie boją się walczyć za mnie. To wszystko, i niech ktoś mi przyniesie wino.
Rozciąga się.
‐ Przygotować też moją zbroję. Ruszać się. -
-
-
-
-
-
-