Oni pewnie mnie chcą zabić, więc i tak nieudana próba ucieczki skończy się tym samym, ale piorun byłby zbyt głośny
Rzuca się na szkieleta z zamiarem odebrania mu broni (bo chyba jakąś ma)
Walka ze szkieletem tak nie wygląda. Jego kości połączyła Magia Nekromantów, więc niemal niemożliwe jest rozbicie go na kawałki. Potrzebna jest inna strategia.
Po jakimś czasie zaklęcie i kości poddały się, a czaszka tkwiła w Twojej ręce. Ciało Szkieletu zwiotczało, a on sam padł na podłogę i rozsypał się na pojedyncze kości.
Teraz tylko odszukać wyjścia … Najszybciej pewnie byłoby wyskoczyć przez okno, ale tutaj niewiem, czy są jakieś drzewa więc prawdopodobnie skończyłoby się to śmiercią
Kieruje się wzdłuż korytarza nasłuch*jąc, czy strażnicy nie idą