Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Nadal milczy, ale takim gadaniem raczej nie zdobędziesz w nim sojusznika, a samemu ciężko będzie się stąd wydostać.
‐ Ale skoro mówiłeś, że wyjście stąd jest możliwe … To może jak byśmy działali razem, to by się udało
‐ A co ja będę z tego mieć? Czekam już dekadę. Mogę poczekać dłużej.
‐ Jeżeli by się udało, to mógłbyś spróbować się zemścić i odzyskać swoje wojska …
‐ Co mi z wojsk, jeśli naślesz na mnie Paladynów po odejściu.
‐ Może i wychowałem się w mieście elfów, ale jestem pół krwi mrocznym … Nasyłając paladynów na ciebie sam skazałbym się na śmierć
‐ Jeszcze jakiś argument?
‐ Może to, że z tego, co wiem większość paladynów bierze udział w ich “świętej wojnie” Ostatnio, kiedy coś o nich słyszałem, to próbowali odbić Ruhn …
‐ Świetnie. ‐ stwierdził i wyłonił się z cienia. Wampir jak Wampir. Czarne włosy, blada skóra, ale też żółte oczy, będące symbolem jego szlacheckiego pochodzenia. Ubrany był w lekki pancerz, wysokie buty i pelerynę.
‐ Możeby udało się załatwić więcej broni … Tylko jest jeden problem … Ci, co mnie tu sprowadzili zapieczętowali moją bramę, gdzie one są
‐ Mogłeś powiedzieć o tym zanim się zgodziłem. ‐ burknął.
‐ ale to tylko jeżeli chodzi o większą ilość broni … Udało mi się podczas ucieczki z mojej celi odebrać broń jednemu ze szkieletów
‐ Z czymś takim raczej niewiele zdziałasz.
‐ Jeżeli w jakiś sposób udałoby się zdjąć pieczęć z mojej bramy, to zwiększyłoby nasze szanse …
Kiwnął głową, ale nie wyraził opinii na ten temat.
‐ Tylko potrzebowałbym kogoś, kto potrafi to zrobić … Inaczej to może być trudniejsze …
Nadal brak odpowiedzi.
‐ Ale skoro żaden z nas nie dałby rady tego zrobić, to trzeba by pomyśleć nad czymś innym
Milczy niczym krasnoludzki głaz.
‐ Więc może ty masz jakiś pomysł …