Zamek przy klifie.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Jonathan wyszedł na balkon, poobserwował zajęcia orków.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Patrolują, siłują się, grają w karty, robią przegląd broni. Nie nudzą się.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Poszedł do swojego pokoju.
Ten czas poświęci na odpoczynek.
///A orków jak nie było, jak nie ma. Żeby nie było, pewnie przyjdzie dwóch ._.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Zasnąłeś, ale szybko obudziło Cię wycie rogów bojowych Orków.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Zerwał się z łóżka, tym samym prawie podarł zasłony przy łóżku.
Od razu pobiegł zobaczyć na balkon, co się dzieje.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Przed bramą stało czterdziestu Orków. Nie jakichś cweli, ale takich, na widok których władcy Hordy zaspali by z uznaniem.
Dwudziestu z nich nosiło ciężkie pancerze płytowe i hełmy. Uzbrojeni byli w miecze, topory i buławy. Dziesięciu miało lekkie pancerze wykonane z zachodzących na siebie płytek. Uzbrojeni byli w krótkie miecze i drewniane pałki okute metalem z kolcami. Jednak ich główną bronią była długa pika i spora tarcza. Ostatnich dziesięciu dzierżyło kusze i kołczany wypełnione bełtami. Również mieli krótkie miecze i pałki.
Cały oddział czekał, aż wpuścisz go do zamku.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Otworzyć bramę!
Był pod wrażeniem jakości orków, nie liczbą.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Bramę otwarto i Orkowie wkroczyli do zamku roznosząc wokół aurę za**bistości.

[Kubeł1001]

Vader0PL

///Zaje*sci w 40%
Obserwował ich poczynania.

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Jak zobaczysz co potrafią to za**bistość wzrośnie.//
Obserwowałeś jak ustawili się w zgrabnym kwadracie na środku placu.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Który z was dowodzi tym oddziałem?

[Kubeł1001]

Kuba1001

Z szeregu wystąpił największy Ork.
‐ Brul. ‐ powiedział uderzając się pięścią w pierś.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Witaj Brul. Wiesz, przeciwko jakiś sił będziemy walczyć?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Zbyt małych sił na nas. ‐ stwierdził Ork.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐I taki entuzjazm mi się podoba. Ruszymy dziś w nocy.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Nie dziś. Nie w nocy. Ja dostać instrukcje od pana.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Rozumiem. Więc kiedy ruszymy?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Kiedy nadejdzie pora. ‐ odpowiedział.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Rozumiem.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Kiwnął głową i wrócił do szeregu.