// Mam wrażenie, że już mówiłeś mu to jego “imię”, tylko ja o tym zapomniałem.
‐ Edwin.
O dziwo nie podał mu ręki. ŻODYN SIĘ NIE SPODZIEWOŁ.
// Pauza, lel.
‐ Ja wolałbym spróbować czegoś innego, ale chyba nie ma innego wyjścia Bo nie poświęcę na to swojego wilka … W sumie i tak niewiem, czy to by zadziałało