Dopiero po kilku minutach otworzył Wam jakiś wieśniak. Zauważyłeś, że miał w prawej ręce włócznie, co z pewnością nie było typowym wyposażeniem rolników.
‐ Z czymś takim możecie zaczekać do rana. Teraz zwierzęta i ludzie siedzą w budynkach bojąc się wyściubić z nich choćby nos. Otrzymacie kwatery i przenocujecie. Zależy czy chcecie spać tu, czy pośród wieśniaków.
‐ Wolałbym zakończyć robotę jak najszybciej … ale możemy nie mieć innego wyboru chociaż im dłużej będę z nimi przebywał, tym szybciej zauważą, że nie jestem człowiekiem …