Wioska Pargos

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ phew … nie mam czasu na takich jak ty … nie jesteś dla mnie żadnym wyzwaniem … wszyscy i tak zginiecie za to, co zrobiliście !
Wyskakuje w górę po czym spada na ziemie obok miczela (nie pamiętam imienia, a do tego się nie przedstawiał) co wywołuje falę uderzeniową

[Kubeł1001]

Michaelpl03

No, uprzedzę Kubełka i napisze, że się przewróciłem. Czym prędzej upewnił się, że ciągle trzyma miecz. Jeśli tak, spróbował wstać i się cofnąć.
‐ Co zrobiliśmy?

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ jak możesz tego nie wiedzieć … jesteś całkowitym ignorantem.
szybko przemieszcza się w kierunku dziewczyny
‐ ona także jest taka sama …
//True Evil mode ON. Czytaj, że ta “osobowość” stworzona przez moc przejęła same złe cechy//
wbija ostrze w dziewczynę po czym wokół miecza pojawiają się płomienie
‐ Teraz przyszła pora na zapłatę …
//kom dla Kubełka. Tak, zmierzam do wioski, ale w tej “postaci” nie wie, gdzie wszyscy są, więc zniszczy tylko pare randomowych budynków, ale nie tamten//

[Kubeł1001]

Michaelpl03

// Rozumiem, że nie mam czasu na reakcję i ewentualne uratowanie kobiety? A chciałem zamoczyć ._.

[Kubeł1001]

Zeromus

//kubełek zadecyduje. Bo mogę nie trafić XDD//

[Kubeł1001]

Kuba1001

Niewolnica może i była wychowana w całkowitym posłuszeństwie względem tych “wolnych” to w tej chwili przeważył instynkt samozachowawczy i ta uciekła, gdy pojawiły się pierwsze płomienie. Zbudziłeś kilku mieszkańców wioski, którzy wyjrzeli z chat, gdy ciekawość wzięła górę nad strachem.

[Kubeł1001]

Michaelpl03

// Chodź na solo :V Nie mam szans, ale ch*j, chodź na solo :V

[Kubeł1001]

Zeromus

//nie … tego nie miałem omówionego//
‐ a więc wreszcie mogę sprawić, że najwięksi winowajcy zapłacą za wszystko …
Mówiąc to kieruje się w stronę mieszkańców, którzy wyszli
‐ Niech smoczy płomień oczyści ziemię z grzechu, jakim jest wasze istnienie !

[Kubeł1001]

Michaelpl03

Podbiegł przed niego, stając mu na drodze.
‐ Stój! Cóż oni ci zawinili?!
Mówiąc to przyjął pozycję obronną, przygotowując się do ataku.
// Dawaj ;_;

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ nie mam czasu na takie coś
i tak czuję, że on już się budzi

[Kubeł1001]

Kuba1001

Niektórzy wieśniacy pochowali się w domach, inni zaczęli się śmiać, a niektórzy pobiegli do wielkiego budynku w centrum.

[Kubeł1001]

Michaelpl03

‐ Co zwiesz “tym czymś”?
// Od dzisiaj moje postacie mówią bardziej “średniowiecznie”.

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ rozmowę z kimś, kto bez powodu potrafi zdradzić innych …
Przeskakuje nad nim po czym ląduje na dachu jednego z budynków i wyzwala płomienie na budynek, na którym stoi i pare innych, które były obok
‐ módlcie się, albowiem nadeszła dla was ostatnia godzina !

[Kubeł1001]

Michaelpl03

// Kubek, jak ty teraz do je*iesz wilkołakiem to ja się załamię.
‐ Bez powodu zdradzić innych? Czy ty właśnie tego nie zrobiłeś?!
// Mam stanąć po Twojej stronie, czy jak?

[Kubeł1001]

Zeromus

//część wioski płonie, więc ja bym nie liczył na pojawienie się bestii//
‐ Nie masz pojęcia o niczym … Pewnie i tak byś nie zrozumiał !

[Kubeł1001]

Michaelpl03

‐ Proszę, wyjaśnij mi to w takim razie.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Drewniana chata stanęła w płomieniach, ku przerażeniu jej mieszkańców. Kolejne jednak się nie zapaliły.

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ A więc jeżeli musisz wiedzieć … Kiedyś ludzie i elfy żyli tutaj w pokoju, lecz nagle ludzie zdradzili nas i zaczęli zabijać wszystkich, którzy stawiali opór, a resztę brać do niewoli …
Kończąc to zeskakuje na dół i atakuje mieszkańców

[Kubeł1001]

Michaelpl03

Postarał się jakoś ich bronić, nie powiedział jak atakuję, ja nie mam jak opisać obrony.
‐ Nie wszyscy ludzie są żądnymi śmierci tyranami!

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ Ale mieszkańcy tej wioski tak … widziałeś nawet, jak z łatwością oddali tamtą dziewczynę jako przynęte na wilkołaka, chociaż jest jedną z nich … I nie mam czasu na zabawę z tobą …
Nie … to niemożliwe, potrzebuję więcej czasu
Rzuca mieczem w jednego z mieszkańców po czym wydaje donośny krzyk i wokół niego staje ogromny filar ognia, który się rozszerza do pewnego momentu. Miecz znika przed osiągnięciem celu. (wyzwolenie pełnej mocy na chwilę przed jej zniknięciem na ten moment)