Enklawa Magów Powietrza
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
‐ Wzrost nie ma znaczenia, śmieciu! ‐ ryknął po czym niespodziewanie chwycił Cię za kołnierz i przyciągnął w dół tak, że jego i Twoje oczy były na tej samej wysokości. ‐ Ja nie będę taki pobłażliwy jak ten staruch. Jeden zły ruch, jedno krzywe spojrzenie i z radością zepchnę Cię z miasta. Jasne?! ‐ znów wrzasnął po czym puścił Cię i szybkim kokiem skierował się w kierunku korytarza, którym tu trafiłeś.