Ponure Zamczysko
-
-
Kuba1001
//Chcesz go stracić już na stracie? Ok.//
Demon zabrał papier i posłusznie wyleciał przez jedno z okien. Nie był za duży, ani za szybki więc podróż zajmie mu dwa, trzy dni w jedną stronę. Poza tym nie ma gwarancji, że wróci. Zawsze może zginąć pod drodze, a do tego Ur nie jest dobrym wyborem, aby szukać tam najemników dla takich jak Ty. Tak jak we wszystkich miastach, po tym co się stało z Ruhn, nie ma wielu sympatyków Nekromantów i im podobnych. -
-
-
-
-
-
-
Konto usunięte
//Wspomnienia z trującego szczytu .‐.//
Bożydar się obudził.
‐Kurde, demon nie żyje!
‐I żeby ten durny mag cieni musiał mieć zamek w tej okolicy!
‐Przynajmniej mam w magazynie broni małą armię…
Bożydar wszedł do magazynu broni, i było tam 10 nieumarłych.
‐Dobra, mam nadzieję że w 5 jednostkach przeżyjecie.
‐Macie iść do miasta, i zwerbować dla mnie kilka jednostek.
Bożydar wybrał 5 nieumarłych, wzięli one najlepsze posiadane bronie.
‐Tylko się nie zabijcie…
I wysłał ich w drogę. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-