Bilolus1
‐ Uh…z martwymi bić się nie będę ‐.
Gdy to powiedział podszedł do jakiegoś stołu który najwyraźniej nie został wykorzystany jako barykada i usiadł na nim. Zdjął napierśnik, dotknął pleców i przyjrzał się dłoni, sprawdzał czy przeciwnik go jedynie drasnął czy ciął przez płyty do krwi .