Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Sam nie dałeś rady, ale z pomocą Walona wyważyłeś drzwi.
Złapał jakąś pochodnię w rękę (która zapewne wisiała na korytarzu) i wszedł do środka z toporem w drugiej ręce
Pokój jak pokój. Kilka szaf, stolik, łóżko, palenisko.
‐ Przeszukajmy go, bez powodu pokojów się nie zamyka . Baron zaczął od otwarcia szafy .
‐ Przeszukajmy go, bez powodu pokojów się nie zamyka .
Baron zaczął od otwarcia szafy .
Szafa pełna ubrań.
Przeszukiwał pokój dalej, zajrzał pod łózko itp ;v
Trup w szafie i potwór pod łóżkiem. Ale na serio to usłyszałeś pukanie zza ściany. Dosłownie.
‐ Słyszysz to ? Przyłożył głowę do owej ściany .
‐ Słyszysz to ?
Przyłożył głowę do owej ściany .
‐ Tak słyszę. Za tą ścianą musi być coś. Lub ktoś.
// Z czego jest ściana ;v ?
Z drewna.
W takim razie Baron zamaszystym cięciem uderzył w ścianę toporem i powtarzał te czynność aż dało się zauważyć co jest po drugiej stronie .
Oko. Zza ściany patrzyło na Ciebie ludzkie oko.
Lekko podskoczył na widok oka Kuwa mać ! Szybko się jednak uspokoił . ‐ Kim jesteś ?
Lekko podskoczył na widok oka
Szybko się jednak uspokoił .
‐ Kim jesteś ?
Usłyszałeś jakiś pomruk.
‐ Odsuń się bo ci wbije siekierę w oko . Tak czy siak uderzył siekierą w ścianę i robił to aż dało się zobaczyć coś więcej niż oko.
‐ Odsuń się bo ci wbije siekierę w oko .
Tak czy siak uderzył siekierą w ścianę i robił to aż dało się zobaczyć coś więcej niż oko.
Postać odsunęła się, a Ty po dłuższym rąbaniu zobaczyłeś twarz kobiety.
Kobieta znów tylko mruknęła.
‐ Głośniej mów ! Nie po to tu przylazłem żeby teraz mi się tu jaka baba psioczyła !‐ demonstracyjnie lekko zarzucił toporem ‐.