Siedziba Księcia Krasnoludów

[Kubeł1001]

Kuba1001

Pokiwała głową na tak.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Możesz aby nas tam zaprowadzić ?

[Kubeł1001]

Kuba1001

Zastanowiła się trochę, ale znów pokiwała na tak.
//Nadmienię, że nie widzisz całej twarzy.//

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ No to zapraszam do wyjścia ‐. uderzywszy kilka razy w ścianę utworzył wyjście dla owej kobity .

[Kubeł1001]

Kuba1001

Dopiero wtedy zauważyłeś, że ta kobieta była związana i zakneblowana więc dlatego odpowiadała Ci tylko pomrukami. Poza tym zauważyłeś, że była to jedna z kobiet, które miałeś przyjemność poznać w pobliżu swojego Fortu.

[Kubeł1001]

Bilolus1

Zaskoczenie wryło go w ziemię, przez chwilę stał w bezruchu

‐ Ożesz ku*wa.‐ Baron przeskoczył przez drewnianą ścianę, złapał za nóż i zaczął ją rozwiązywać, na koniec przeciął knebel wiążący usta .

‐ No Walon, teraz to nie tylko ty masz długi do rozwiązania z tym księciuniem. Jak on panią złapał ?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ On… on… wysłał najemników, którzy porwali nas w trakcie drogi. Nie wiem gdzie moja matka i siostra… Rozdzielili nas.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Mi się tak złożyło że zdobywam ten zamek i szukam tego księciuna, możesz mnie do niego zaprowadzić ? On zapewne wie gdzie jest reszta twojej rodziny .

[Kubeł1001]

Kuba1001

On… Jest chyba na tyłach zamku w swojej komnacie. Prowadzi tam tylko jedno przejście…

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Możesz chodzić ? Dasz radę nas tam poprowadzić ?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Przez tyle czasu byłam związana, że nie czuję rąk, ani nóg…

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Zapłaci za to…rozumiem mężczyzn ale kobietę… .‐ popatrzył na nią współczująco ‐. Szkoda by mi było cię tu zostawiać ale musimy pomóc podejść do tego łóżka ?

Wskazał na łoże pod które wcześniej zaglądał .

[Kubeł1001]

Kuba1001

Kiwnęła głową, przeszłą kilka kroków i upadła.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Nie startuj tak sama…‐ podniósł ją i przeniósł do łóżka delikatnie położył i zadał pytanie ‐. Mogłabyś mi dokładnie opisać jak się do niego dostać ?

Zanim jednak coś powiedziała odwrócił się do Walona

‐ Walon skocz po kogo, jeden ze zwiadów szedł niedaleko nas może jeszcze ich znajdziesz .

Po czym znowuż się odwrócił do dziewczyny .

[Kubeł1001]

Kuba1001

Walon wyszedł i po chwili razem z nim przyszło dwóch Twoich żołnierzy.
A dziewczyna opisała Ci wejście tak:
‐ Idź tym korytarzem do końca, wejdź w ostatnie drzwi po lewej, skieruj się do regału z książkami najbliżej łóżka i wybierz książkę w czerwonej oprawie.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Wrócimy jeszcze po ciebie ‐.

Podszedł do swoich ludzi

‐ Z głowy włos ma jej nie spaść bo jajca wam każę uciąć .

Spojrzał na Walona

‐ Chodźmy, wiem już jak go znaleźć .‐ ruszyli więc opisaną przez dziewczynę drogą ‐.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Strażnicy pokiwali głowami, a Ty i Walon po krótkiej wędrówce i wyrąbaniu sobie przejścia przez drzwi znaleźliście się w pokoju, o którym mówiła dziewczyna.

[Kubeł1001]

Bilolus1

Rozejrzał się za łóżkiem, gdy je zauważył zbliżył się do owego najbliższego regału

‐ Książka w czerwonej oprawie…książka w czerwonej oprawie ‐. mruczał pod nosem po czym wyciągnął taką książkę z regału, jeśli było takich kilka zrobił to z wszystkimi .

[Kubeł1001]

Kuba1001

Początkowo bez efektu, ale została już tylko jedna książka pasująca do opisu.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ No tu jesteś skarbeńku .‐ wyciągnął rękę i wyjął książkę.