Siedziba Księcia Krasnoludów
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Źródłem światłą były pochodnie na ścianach, a także takie trzymane przez żołnierzy księcia. Nad rzeką był pomost, a obok niego… okręt. A dokładnie mała galera mogąca pomieścić 12 pasażerów i tyle samo załogi. Zauważyłeś jak kilku żołnierzy, pewnie oficerów rozmawia z kimś. To chyba był książę. Pozostali wojacy chodzili dwójkami w pobliżu. Niedaleko była też skała. Widziałeś jakieś sylwetki pod nią, ale dość niewyraźne.
-
-
-
-
-
Bilolus1
‐ Dobra robim inaczej, ja zabije jakiś patrol i podejdę na statek . Postaram się oczyszczać ci drogę, jakoś powinniśmy się dostać na tą cholerną galerę .
Baron zaczekał na pierwszy patrol ukryty po boku drogi, rzucił w dalszego krasnoluda toporem, a tego bliższego postarał się jak najszybciej załatwić mieczem .
-
-
-
-
-