Och, o czymkolwiek. Natomiast jeśli ty nie chcesz, to możesz iść- Powiedziałam. Ciekawe ile jeszcze minie, zanim ktoś poda jej zadania lub zanim ktoś każe jej coś zrobić
-No to może… Masz jakiś ulubiony Diament? Mój to Różowy, pamiętam jeszcze jak żyła. - odpowiedziała po chwili namysłu Ametyst, już spokojniej niż wcześniej.
W dodatku z kimś, z kim można porozmawiać na w miarę ciekawe tematy. Ciekawe dla Indygolit, w każdym razie.
-Miała śliczne buty i ładne włosy. Kiedyś ich dotknąłem.