Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
No niestety
Muszę pójść do mojego pokoju. Pójdziesz ze mną?
Mroczny : Łe Toina: -Oczywiście, proszę pani.
Fajny ten ststem kast, taki przeciwko perłom
Zaczełam więc iść w stronę wyjścia
Mroczny: No, bardzo fajny… Toina : Perła oczywiście podąża tuż za Indygolit.
No se stoi. Może ten transport jednak przyleci?
Więc idą do tego pokoju
Mroczny: Kiedyś na pewno przyleci. Toina: Indygolit dotarła do swojego pokoju razem ze swoją Perłą.
Wchodzi więc do niego i natychmiast sprawdzam, czy dostałam odpowiedź
Czekańsko
Toina: Tak, przyszła odpowiedź o treści pozytywnej. Ametyst może otrzymać własną Perłę. Mroczny: Łe?
Nie jest jakaś niestabilna emocjonalnie, żeby się popłakać, bo przez panią Danusię z wydziału transportu statek po nią nie przyleciał.
Teraz sprawdzam moje zadania. A nóż jest coś do zrobienia
Mroczny: A no racja, tak robią tylko defektywne, upośledzone Perły co myślą, że jak właścicielki nie ma kilka godzin to je opuściła. Toina: Trzeba się rozejrzeć czy nie ma Pereł do wysłania.
Tak. A wszyscy wiemy, że jest stabilną emocjonalnie, poprawnie wyinkubowaną Perłą Pierwszej Ery uwu
Zaraz się tym zajmę. Jak się masz perło?
Zaraz się tym zajmę.
Mroczny: Która jest użyteczna i nie ma myśli samobójczych uwu Toina: -Jestem trochę zagubiona, proszę pani.
Dlatego to ją wybrali do Miętowej Szmaragd, a nie kogoś innego uwu
To zrozumiałe