Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Toina: Jest… Ciekawie. Mroczny: Perła ponownie zrobiła krok do przodu.
W lewo, prawo, znowu w lewo, do tyłu, dwa razy w prawo, raz w lewo i do przodu
Może moja perła chce uwagi, albo żeby ją przytulić?
Mroczny: Perła Indygolitu po prostu idzie w kierunku Miętowej. Toina: Skoro tak, to trzeba jej to dać.
eee potrzebujesz atencji albo czułości?
Zobaczymy
Mroczny: -Jednego i drugiego UwU Toina: Może być dosyć… Interesująco.
eee rozczesać Ci włosy, czy zaśpiewać?
Słodziak… Podeszłam i objełam moją perłe
Mroczny: Uf, zagrożenie zlikwidowane. Toina: Perła zachichotała i w miarę możliwości zaczęła głaskać Indygolit po tym po czym to było możliwe.
juhu, nie musi mieć z nią kontaktu fizycznego, który mógłby doprowadzić do niechcianej fuzji uwu
Ja staram się robić to samo
Mroczny: No właśnie, fuzje są fuj i w ogóle. Toina: Perła się ociera o swoją Indygolit.
Jak można robić coś tak bardzo fuj?
Zachichotałam pod nosem
Mroczny: Żeby robić coś tak fuj, trzeba samemu być fuj. Toina: Perła również zaczęła chichotać, nie przerywając poprzednich czynności.
Słodkie
A ona nie jest fuj :^)
Toina: I w dodatku Miętowa Perła nie została do niczego w końcu zmuszona! Mroczn: No dokładnie uwu
No więc stoi i się przygląda, jak się miziają Uroczo nawet, jakby pominąć fakt kontaktu fizycznego
MrocznyK
