Beach City

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

A jednak, oba Diamenty wolały jego! Chwila… To może niech spróbuje zagadać do tej Perły?

[Andreas D.]

Woj2000

Może i Kevin jest kasanową, ale ma jednak pewien instynkt samozachowawczy. Nie będzie podrywał kogoś, kto dopiero co przeżył ciężką traumę.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Może i racja. Teraz powinien ewentualnie pocieszyć tą Perłę, zwłaszcza, że ma takie poranione oko.

[Andreas D.]

Woj2000

W końcu się jednak odezwał.
-Wybacz za milczenie. Podobnie jak za doprowadzenie cię do takiego stanu. Przecież to ja przyprowadziłem tu Diamencik…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perła przejechała dłonią po swojej tanie na oku
-Nie… Nie obwiniaj się proszę. Nie byłeś tego świadomy, Kevin. Nie mam do Ciebie żadnego żalu.

[Andreas D.]

Woj2000

-Masz rację, Perło. Nikt by tego nie przecież nie przewidział…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Miejmy nadzieję, że kiedy tego potwora nie ma w okolicy, to rana się zagoi…

[Andreas D.]

Woj2000

-Ona już nie jest potworem, zrozum to. Teraz to niewinne, urocze dziecko, które się smuci z faktu, że nie wzięło się ją na barana. Diamencik nikogo by umyślnie już nie skrzywdził - wyjaśniał twardo.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-A więc jakim cudem wywołała u mnie to wszystko co u mnie teraz widzisz?!-zaprotestowała surowo Perła, ponownie pokazując na swoje “rozbite” oko. Swoją drogą, Kevinowi wydaje się całokształt jej wyglądu razem z kolorem skóry i raną za… Atrakcyjny.

[Andreas D.]

Woj2000

Kevin odpowiada, jednocześnie starając się choć na chwilę odgonić te myśli.
-Patrząc na poprzednie przypadki, musi to być jakoś związane z tym, że stała się dzieckiem nie tylko fizycznie, ale i umysłowo. Innymi słowy: nie kontroluje jeszcze dobrze swoich mocy.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perła fuknęła fochnięta i schowała głowę w kolana.
-I tak jej nie wierzę… I tej fałszywej gębie…-wymruczała.

[Andreas D.]

Woj2000

-Już, już. - powiedział spokojnie, przysiadając się obok niej - Najważniejsze, że ją stąd odesłałem, prawda?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Tak… Tak. I to, że rana nareszcie przestała mnie boleć. Ona mi to zrobiła paznokciem.

[Andreas D.]

Woj2000

-To… to okropne. Tylko… dlaczego ci to zrobiła?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Nie umiałam stać odpowiednio symetrycznie.

[Andreas D.]

Woj2000

Kevin nic nie odpowiedział, gdyż był zszokowany tymi rewelacjami. Taki sadyzm za tak błahą rzecz…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Biedna Perła. Pomyśleć, że to była kiedyś taka Perła jak pani Perła…

[Andreas D.]

Woj2000

I pomyśleć, że Diamencik mogła być przed przemianą tak podła…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

…Sadystyczna, dominująca, pociągająca, chłodna i okrutna…

[Andreas D.]

Woj2000

Kevin odruchowo pokręcił głową, kiedy skończył wymieniać w myślach cechy Białej. Dlaczego przyszła mu na myśl ,pociągająca"?! Przecież ona zrobić z niego swojego niewolnika stopy niewolnika!
-* To wcale nie jest pociągające! * - pomyślał, karcąc się jednocześnie w duchu.