COOOOOOOOOO
SPINEL SIĘ WEPCHAŁA DO MIEJSCA, GDZIE PERŁA PRZEZ CAŁE SWOJE ZYCIE BAŁA SIĘ ZAPYTAĆ O MOŻLIWOŚĆ WEJŚCIA?!
Gdyby miała odbyt, to dostałaby jego palpitacji i umierała w agonii spowodowanej jego bólem
Pojawia się tutaj pędząca z niewyobrażalną prędkością fuzja Kevina i Diamenciku, która, jeśli wierzyć informacjom z klejnotu Białej Perły, chyba nawet nie powinna mieć miejsca. No chyba, że się okaże, że Kevin miał jakiegoś przodka Klejnota…
Co jest z lekka niemożliwe, tak właściwie… Chyba by coś wiedział o tym, że ma nieśmiertelnego krewniaka, nie?
Tymczasem fuzja z rozpędem uderzyła w śmieciarkę, wybijając ją z piskiem opon kilkanaście metrów do przodu.
Nie chcąc już wzbudzać niepotrzebnego zamieszania, postanowił się stąd szybko oddalić, jednak nie biegnąc. Dlatego też skierował się truchtem w stronę molo, by stamtąd dotrzeć do miejsc, gdzie są restauracje.
W takim razie postanowił udać się do tej budki, w której sprzedają frytki, chcąc mieć jakąś odmisnę od pizzy. Wcześniej jednak umysłowo zapytał się Diamenciku, co o tym sądzi.