Więzienie Raft [ZIEMIA, NOWY JORK]

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-A może byśmy pomówili jeszcze trochę, zlepku fotonów i kosmicznej energii?

[Andreas D.]

korobov

-Terz mnie obraziłeś, zlepku niestabilnych cząstek podsubatomowych.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Już widzę, że się dogadujemy. Dla gwoli ścisłości, zlepku niestabilnych cząsteczek podsubatomowych i odrobiny energii z wymiaru Beyonderów.

[Andreas D.]

korobov

-To tłumaczy zapach. Niech zgadnę, wypadek przy pracy?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-To by było śmieszne. U mnie było trochę głupiej. Jakkolwiek to brzmi, połknąłem kawałek kosmicznej kostki.

[Andreas D.]

korobov

-Czyli wypadek. Spokojnie, raz zdenewowałam Tesseract. Wyrzucił mnie koło czarnej dziury, a gdy miałam wlecieć za horyzont zdarzeń, ściągnął mnie spowrotem.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Mnie zdezintegrowało, a potem uformowało w obecną formę. Zgaduję, że strój izolacyjny też powstał z niczego.

[Andreas D.]

korobov

-Jest pewna teoria wyjaśniajaca zależność między masą a energią… Ale na mnie czas. - po czym poszła w kierunku córki doktora Octaviusa.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Do zobaczenia. - odpowiedział na koniec spotkania.

[Andreas D.]

korobov

Skinęła głową i udała się dalej.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mija cele z różnymi super łotrami, którzy na nią spoglądaj, podobnie jak straż która ich pilnuje.

[Andreas D.]

korobov

I dalejdo celi córki Octaviusa.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Po chwili doszła na miejsce. Cela pilnowana przez dwóch strażników, ma pancerne drzwi podpisane:
"
Serena Oktavius
“Lady Octopus”
Klasyfikacja: 50
Wizyty dozwolone
"

[Andreas D.]

korobov

-Ja do panny Oktavius od jej ojca.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-A jesteś kim? - spytał się jeden ze strażników.

[Andreas D.]

korobov

-Przyjaciółką Petera Parkera.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Wchodź. - odpowiedział, a następnie otworzył drzwi, aby ukazać dość ładny pokój.
Pod kołdrą ktoś leży.

[Andreas D.]

korobov

Weszła i chrząknęła.
-Panno Oktavius…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Z łóżka powoli zaczął ktoś wstawać. Po chwili Czarna Diament zobaczyła ją:

[Andreas D.]

korobov

-Pański ojciec przesyła paczkę. O, proszę. - po czym położyła ją przy łóżku.