Sandy Island Town

[Andreas D.]

CheekiBreekiPL

Ej, tego nie miało być !

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Ale wpasowało się w piosenkę.

[Andreas D.]

CheekiBreekiPL

Dobra, zmiana utworu.

Senbonzakura, bo czemu nie.

[Andreas D.]

MrocznyK

// zawsze możesz przejść do piosenki o kwiatach sakury lub sklonować się i zaśpiewać pastę o seryjnym mordercu :3

[Andreas D.]

MrocznyK

// oh**, przypadek, że napisaliśmy to w tym samym czasie prawie? ;_;

[Andreas D.]

CheekiBreekiPL

// Ło sziet. Ty na serio ogarniasz o co mi chodzi po łbie ?

[Andreas D.]

MrocznyK

// ło panie, na to wychodzi

[Andreas D.]

CheekiBreekiPL

// Witaj w klubie dziwaczności.

[Andreas D.]

MrocznyK

// oh, dziękuję, dziękuję, CB-kun

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// //
Cing cing hentai sushi?

[Andreas D.]

CheekiBreekiPL

// Niet, towarisch. Eta je tolko żarty. //

No dobra, zmiana utworu i to już.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Na jaki tym razem?

[Andreas D.]

CheekiBreekiPL

Wspomniany wcześniej… no co ?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

No to… Cyk, zmiana utworu.

[Andreas D.]

CheekiBreekiPL

No i minęły nieokreślenie długie chwile na śpiewanie różnych kawałków. W czasie tych także miała wiele fajnych przygód, których by nigdy nie doświadczyła we swoim ponurym życiu. Właśnie cały czas sny dawały jej ciepło i radość, której jej tak bardzo brakowało na codzień.

// Andriej, po co mamy walcować ten temat skoro i tak sen nie ma większego znaczenia akurat ? //

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// Ja myślałem, że ty właśnie chcesz, żeby tak robić ;-; //
Zero trosk, zero zmartwień… Minus jest taki, że świadome sny wywołują paraliż senny oraz potrafią naprawdę porządnie zmęczyć. Poza tym, jest genialnie.

[Andreas D.]

CheekiBreekiPL

// Pod warunkiem jeżeli w większości reszta snu nie jest niepotrzebnym zapychaczem. //

Erine staje ze swojego barłogu lekko zmordowana po świadomym śnie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Wszystko wygląda… Normalnie. Jest już ranek, w pokoju Erine nic się nie zmieniło poza stanem jego właścicielki.

[Andreas D.]

CheekiBreekiPL

Idzie na dół zrobić sobie śniadanie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

A rodziców jak nie było tak nie ma.