Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Lapis uniosła brew.
-Wybacz. Podobno jesteście światłem, więc to tak jakby naturalne pytanie.
Lapis milczy.
-No przepraszam Lapis.
Obok jej głowy pojawił się napis z wody napisany tym dziwnym alfabetem.
-Nie rozumiem.
Lapis przywróciła głowę do postaci wody. -Nie masz za co przepraszać.
-Ja ty byś zrozumiała to, co bym napisała?
-Możemy spróbować.
-Tylko potrzebuję czegoś do pisania…
-No… Nie wiem. Może holopanel chcesz?
-Ta… U nas też były. Chociaż woleliśmy używać papieru.
-Przynieść papier?
-Nie nie, holopanel noże być.
-Poczekasz chwilę?
-Oczywiście. Z resztą za wielkiego wyboru to ja nie mam.
Lapis wyszła z celi.
A ona siedzi i nuci panzerlied.
Lapis po chwili wróciła z czymś, co przypomina mały klosz od lampki biurkowej.
-To to jest holopad? O nas wyglądają nieco inaczej.
Andrzej_Duda
