Lapis dała jej buziaka w czoło, a następnie podeszła stolika i wzięła z niego małą pałeczkę z metalu, którą włożyła między ręce Felice. Po chwili na dłoniach niemieckiej super żołnierki były dwa energetyczne obręcze ustawione tak żeby ich nie dotykać.
-Arsenał godny małej kanonierki też sprawia. Doatkowo niewidzialność i praktycznie możę cł czs być w powietrzu. Tylko trzeba go jakoś oswoodzić… Znajdujemy się w atmosferze, co nie?
-Z tego co wiem, to obecny model smaży wszystko co ma w sobie cokolwiek mechanicego. Kable, obwody, silniki… A z resztą, nie znam się. To co mówię, zasłyszałam.