Ruiny Sokovii [ZIEMIA]

[Andreas D.]

korobov

-Ja wolę wiedzić jak działa to, czym strzelam. Jakie są śrubki, spusty, sprężynki…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Przypominam, że mówimy o quasi kwantowej podróży w czasoprzestrzeni za pomocą cząstki przedmiotu czerpiącego energię spoza materialnej i metafizycznej powłoki naszego wymiaru.

[Andreas D.]

korobov

-Powiedział wytwór czegoś, co nie jest możliwe.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Co masz na myśli? - spytał się, przechylając głowę na bok.

[Andreas D.]

korobov

-Kamień umysłu. To jest całkowicie nielogiczne, pozbawione sensu. Jasne, były jakieś magiczne kamienie jaźni i tak dalej… Ale to jest po prostu oderwane od rzeczywistosci.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Kosmologia naszego wymiaru to dziwna sprawa… Wiesz, że teraz możemy się znajdować w poddziale wymiaru kwantowego?

[Andreas D.]

korobov

-Zrozumiałam z tego ostatniego poddział wymiaru.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Powiedziałem kwantowego… Co tu można nie rozumieć?

[Andreas D.]

korobov

-Może dlatego, że mam ledwo wykształcenie podstawowe z lat dwudziestych ubiegłego wieku?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Och… Nie przewidziałem tego. Uznałem, że przez te wszystkie lata, edukowałaś się sama.

[Andreas D.]

korobov

-Nie mam dyplomu. Dla mnie fizyka to Czarna Magia, mówiąc szczerze. Zwłaszcza to całe… Kwantowe. Z resztą prawie 50 lat przesiedziałam w lodzie. Musiałam wiele rzeczy z głowy wytłuc. Ale fakt, niemieckim, angielskim, rosyjskim, włoskim, francuskim, islandzkim, a dokładniej językiem runicznym, polskim, greckim, po łacinie i hebrajsku też władam.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Nie mogę dać porównania z sobą, ponieważ u znam wszystkie języki jakich można się nauczyć przez internet. Tak więc… Powiem, że niektórzy wykorzystują “kwantowe” jako ozdobnik, żeby bardziej naukowo brzmiało.

[Andreas D.]

korobov

-Dobra, rozwiń może, co miałeś na myśli. WErsja dla idioty.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-A więc, myślę, że twój fragment Tesseraktu na kształt cząsteczek Hanka Pyma, zmniejszył nasze molekuły do takich rozmiarów, że przenieśliśmy się do Wymiaru Kwantowego - miejsca, gdzie czas, przestrzeń i prawa fizyki są nie do zrozumienia przez istotę śmiertelną. Poprzez przypadkowe odbijanie się o sektory tego miejsca, doszło do naładowania naszych cząsteczek, co poskutkowało “podróżą w czasie” i powolnym rozkładem naszych ciał dopóki nie wrócimy tam skąd przybyliśmy.

[Andreas D.]

korobov

-Mogłes skończyć na “Cząteczki Pyma”.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Felice, staram się być cierpliwy, ale chyba nawet Hulk by zrozumiał to co właśnie powiedziałem.

[Andreas D.]

korobov

-Ale mi to wystarczyło. No wiesz, Pym, zmniejszanie, Yellowjacket. Obiło mi się to i owo o uszy.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Ach… No cóż, przydałby mi się tutaj porządny sprzęt. Może udało by mi się zsyntezować cząsteczki Pyma…

[Andreas D.]

korobov

-Moim zdaniem powinnyśmy odzyskać mój pojazd. Wcześniej nic się nie wydarzyło, ale gdy wzięłam vibranium z twojego korpusu bam!

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Nikt Cię nie prosił o zdetonowanie mnie, dosłownie nikt.