Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Hm… Nie. Jest idealne. Nie można z tym przedobrzyć, bo tylko się pogorszy.
Schowała szkicownik do torby podręcznej i poczekała aż Perełka wróci z kuchni.
Hm, jak na razie wciąż pakuję jedzenia do lodówki.
Czekała nadal, zmieniając kanały w TV.
Kanał przyrodniczy.
Zmieniła kanał.
Kanał z wiadomościami.
Znów zmieniła.
Film o potworze Frankensteina.
No i takie filmy lubiła!
I można się zrelaksować.
Oh tak.
// Timeskip?
//Oke. Skipniesz ty?
Film się skończył. Całkiem fajny… Ale byłby lepszy klimat, gdyby Grafitowa obejrzała go w nocy.
Święta racja. Przeciągnęła się i wstała nieśpiesznie z kanapy - Perełko, podejdź tu na chwilę! - zawołała Grafitową Perłę.
Perełka rozanielona podeszła do swojej Diament uśmiechając się.
Masz ochotę wyjść gdzieś na miasto?~
-A to zależy gdzie dokładnie, Mój Diamencie.
Hm… Może do Starbucksa?
Historyjka
