Ile ty się jeszcze będziesz regenerować. Masz to zobaczyć nosz, nie każ mi długo czekać - mruknęła pod nosem, niezadowolona z obecnego stanu rzeczy. Kij z tym czy ta może ją usłyszeć czy nie, ponarzekać zawsze można. Bo kto zabroni.
Kor:
-Ale teraz wróćmy do głównego tematu. Jak dotrzemy na Sakarr, Czarna?
Historyjka:
No właśnie. Kto zabroni? Nikt nie zabroni. Ponarzekać nie tylko można, ale nawet trzeba, w końcu to darmowe.
Historyjka:
Klejnot Perełki zaczął świecić.
Kor:
-No, tak w skrócie, to tak, po prostu dziwna. A więc, jak w końcu tam się dostaniemy? Masz jakiś plan?
Kor:
-Z drogą powrotną może być gorzej.
Historyjka:
Klejnot Perły zaczął projektować jej formę świetlną. Nie wydaje się inna od tej jaką miała wcześniej.