Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Perła kiwa głową na “nie”. -Nigdy. Nawet o czymś podobnym nie słyszałam…
Jaki jest największy, znany klejnot? - To pytanie skierowała zarówno do Perły i Nefrytu.
Nefryt: -Z normalnych to myślałam aż do teraz, że Biała Diament… A z fuzji to nie wiem. Perła: -Nie wiem…
Hmm…- Zamyśliła się na moment - Nefrycie, czy potrafisz sprawdzić, ile.Klejnotów powstało na danej planecie? -
-Tak. Ale po co?
Nie udzieliła jej odpowiedzi: Sprawdź, która planeta wyprodukowała jeden klejnot, po czym została opuszczona. -
Nie udzieliła jej odpowiedzi:
-Żadna, Mój Agacie.
Albo żadna w statystykach…- Mruknęła do siebie - Perło, jak sądzisz, ile materiałów potrzeba byłoby do stworzenia tak wielkiego klejnotu? -
Perła wyrwała się z zamyślenia. -Tyle co na kilka milionów innych Klejnotów, moim zdaniem, Mój Agacie.
Czyli cała planeta? -
-Więcej, Mój Agacie.
To niesamowite…Tak ogromny klejnot…-
-Musi być niewyobrażalnie potężny, Mój Agacie.
Diamenty boją się go, dlatego go bańkują…-
-A w każdym razie Biały Diament, Mój Agacie.
Jeżeli Biały Diament się go boi, to inne tym bardziej. - Odpowiedziała i odetchnęła: Mi już dzisiaj starczy tajemnic, zagadek i przygód…Kapitanie, dobra robota, wracajmy na kolonię. - Odpowiedziała i usiadła.
Hełm Nefrytu się rozleciał. -Uhm… Gdzie ja jestem?
Kapitanie, wszystko w porządku? Jesteś na statku. -
-Ach tak, na statku…Jakim statku?
“Błękitna Duma”… Sama zbudowałaś go, przewodnicząc w konstrukcji. Nefrycie, wszystko w porządku? -