Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Jak szaleć to szaleć
Postanowiłam pójść w głąb statku. Tak po prostu, bez celu.
Mroczny: Tak… Może to być dość trudne w realizacji. Toina: Może akurat po drodze Dioptaz coś przyjdzie do głowy?
No ma całe życie przed sobą, o ile ktoś się nim nie zajmie i go nie roztrzaskają ale tak, to każdy agat będzie mu dawał +50 do prestiżu
No to idę i próbuje coś wymyślić
Mroczny: I dodatkowo +1000% szans na to, że zostanie roztrzaskany po ewentualnej rozprawie. Toina: Hm… Przydałaby się maszyna do wykrywania kłamstw.
Przydałaby się. Tylko ja takiej nie mam.A może mam?
jak szaleć to szaleć kek najpierw wykuje pierścień na klejnot agatu, żeby ten nie mógł się zregenerować
Toina: Może na statku jakaś jest? Mroczny: O nie, co za okrutnik!
Możnaby poszukać. Zaczełam więc rozglądać się uważnie.
No kuje ten pierścień tak, żeby obejmował klejnot agatu
Toina: Miałem na myśli, że może na statku Dioptaz. Mroczny: Z tego samego materiału co krzesło?
tak, żeby pasowało do krzesła uwu
No to Dioptaz wychodzi i kieruje się w stronę statku
Mroczny: Okej uwu Toina: A więc zmiana tematu na Kolonię Wydobywczą X28600.
PEREŁKO ZRÓB COŚ
No kuje dalej uwu
Radio: PEREŁKOOOOO Mroczny: Żelazo poczuł na tyle swojej szyi grot włóczni.
jak dobrze, ze klejnot agatu ma schowany w wymiarze kieszonkowym, bo nie pisałem, ze wyjmował uwu odwrócił się do niej
Jest to Brunatna Perła. -Oddaj mój Agat. - wysyczała przez zęby.