Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Żółta głaszcze Niebieską po włosach i ją przytula. -Jestem pewna, że to się nie powtórzy… Daję twojej Perle jeszcze jedną szansę… Patrzy się na Perłę wzrokiem psychola. -A ty masz coś do powiedzenia, służko?
NP n-nie m-mam n-nic d-do p-powiedzenia, Ż-żólta D-Diament… - wydukała, drżąc ze strachu
NP
Żółta przytula Niebieską w ten sposób: -Pomyśleć, że Cię uratowałam…
NP Milczy i ma głowę spuszczoną w dół
NP j-ja… - chciała coś powiedzieć
Żółta: -Mów szybko.
NP p-przepraszam… t-to s-się w-więcej n-nie p-powtórzy, Ż-żółty D-diamencie… - schowała twqrz w dłoniach
Żółta: -Co nie zmienia faktu, że idziesz na ROZPRAWĘ! Niebieska ponuro kiwnęła głową.
NP t-tak j-jest… - ponuro pokiwała głową
Żółta poofnęła Perłę swoimi mocami i zabrała jej klejnot do przechowalni oskarżonych.
NP Jest poofnięta
Żółta wrzuca ją stąd do poczekalni oskarżonych.
Wchodzi ND ze swoją Perłą.
NP Czeka na polecenia
Niebieska Diament: -Całe szczęście, że Niebieski Cyrkon ostudził emocje Żółtej…
NP zaiste, Moja Diament…
Niebieska Diament znowu przytula Perłę do swojego klejnotu.
NP Niepewnie przytula jej klejnot
Niebieska Diament: -To dziwne było dziwne uczucie… Do tej pory miałam.fuzję tylko Żółtą…
NP nigdy nie byłam w fuzji, Moja Diament…