Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
NP brakuje im obydwu czułości…
NP
ND: -Mam nadzieję, że to się zmieni. Pasują do siebie.
NP Przytaknęła
Niebieska Diament: -Aktywujesz może mój panel z widokiem na salę Żółtego Diamentu?
NP tak jest, Moja Diament - wykonała polecenie
Widać Żółty Diament robiący to:
NP Przygląda się temu
Żółty Diament siedzi na tronie i tak drapie swoją Perłę, która jest w siódmym niebie. Żółta nie zmienia nawet swojego obojętnego wyrazu twarzy.
NP to wygląda trochę wymuszenie…
ND: -Nie jestem pewna. Gdyby to było wymuszone, to nie robiłaby tego tak delikatnie…
NP pewnie Diament ma rację…
ND: -Nigdy nie widziałem Żółtej Perły takiej szczęśliwej…
NP chyba razem ze swoją Diament doskonale maskują swoje emocje i relacje…
ND: -Również mi się tak wydaje. Teraz Żółta przewróciła swoją Perłę i ją drapie po brzuchu.
NP czyli między nimi nie jest tak źle, jak to Żółta Perła opowiedziała…
ND: -To trochę nawet podejrzane…
NP dlaczego Diament tak sądzi?..
ND: -Dlaczego Żółta Perła skłamała?
NP może wraz z Żółtą Diament boją się przyznać do swojej relacji… gdyby ltoś z zewnątrz się o tym dowiedział, niezachwiany autorytet żółtej, jako twardej i bezwzględnej władczyni mógłby na tym ucierpieć…
ND: -Racja. Jedynie wobec mnie nie jest oschła publicznie.