Teren Obsydianowej Świątyni

[Andreas D.]

realpapyrus

…nie, nie na pewno. to będzie raczej morze

[Andreas D.]

CheekiBreekiPL

Idzie do środka
// W sensie, że do świątyni

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

RP:
A więc… Dość ładny widok, trzeba przyznać.
CBPL:
// Zmiana tematu na Domek Stevena. //

[Andreas D.]

realpapyrus

ładny jak 20 metrowy, niebieski milf czy bardziej jak uśmiechająca się żarówa?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Uśmiechając się żarówka? Jak uśmiechająca się żarówka może być ładna?

[Andreas D.]

realpapyrus

To jest zależne od upodobań

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

W takim razie James ma bardzo dziwne upodobania.

[Andreas D.]

realpapyrus

Perhaps

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

A więc, wciąż robi to co robił?

[Andreas D.]

realpapyrus

James wstał, podszedł do morza i zamoczył w wodzie rękę żeby sprawdzić czy jest zimna czy ciepła.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Ani jedno ani drugie. Taka… Umiarkowana.

[Andreas D.]

realpapyrus

a jest na tyle ciepła żeby można było się w niej kąpać?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Tak, raczej można się w niej kąpać.

[Andreas D.]

realpapyrus

no to już wiadomo co będzie jutro robić
James wyjął rękę z wody i spojrzał się na obsydianową świątynię-a może to po prostu jakiś rodzaj sztuki nowoczesnej.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kto wie? To również jest całkiem możliwe biorąc pod uwagę jak fikuśny jest styl tej budowli oraz jej ogólny wygląd.

[Andreas D.]

realpapyrus

albo baza kosmitów w której szaraki wpychają ludziom do odbytów sondy analne jak w south park’u
//jakby co, to nie chodzi mi o takie…kuleczki na sznurku, tylko o sondę którą kosmici zamontowali Cartmanowi w pierwszym odcinku South Park’u…czy przez to co właśnie napisałem mam bana?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// co //
Um… Tak?

[Andreas D.]

realpapyrus

//czyli nie//
albo to jest dawno zapomniany bóg który został zamieniony w kamień i rozwali świat gdy wypowie się jego prawdziwe imię

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Tak…

[Andreas D.]

realpapyrus

tylko co pod tym czymś robi mały domek? przecież żaden normalny człowiek by tam nie mieszkał…chyba