Nowy Asgard

[Andreas D.]

korobov

-To co robiłeś?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Niedługo się dowiesz na własnej skórze, hehe.

[Andreas D.]

korobov

-Tato, niem ów tak… Boję się…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Oj nie masz co się bać, nie zrobiłem nic złego.

[Andreas D.]

korobov

-Nie wiem… A masz coś do jedzenia?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Mam w kuchni. Chcesz coś?

[Andreas D.]

korobov

-Tak, chcę. Inaczej bym się nie pytał.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Pytałem się, czy chcesz jakieś konkretne jedzenie.

[Andreas D.]

korobov

-Jakie będzie…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Aha, czyli zupa kalafiorowa?

[Andreas D.]

korobov

-A co to kalafior?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Warzywo. Po prostu warzywo.

[Andreas D.]

korobov

-A jest jakieś mięso czy mleko?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Tak, powinno jakieś być.

[Andreas D.]

korobov

-To poproszę.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Jakieś konkretne wymagania?

[Andreas D.]

korobov

-Byleby było świeże.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-No dobrze. Zaraz wrócę. - powiedział tata, a następnie wyszedł z pokoju, zamykając za sobą drzwi.

[Andreas D.]

korobov

A on sobie leży i patrzy w drzwi.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Oby tata szybko wrócił…