NP w NP
bo nie były przekonujące
gadają jak naćpane tymi swoimi kadzidełkami, a potem mają ból dupy, że praktycznie nikt nie bierze na poważnie tego, co oni tam mówią
Kor:
-A kara dla ciebie ma być taka, że masz powiedzieć o wszystkim swojemu ojcu.
Mroczny:
Które zwymiotują, bo Dewey jest ch*jowy nawet w smaku uwu
NP w NP:
Trzeba się spytać ich o więcej, może mają więcej metod torturowania na odległość.
Kor:
-O tym, że dostałeś ode mnie ochrzan oraz naraziłeś Różową na niebezpieczeństwo.
Mroczny:
Może chcą go użyć jako gąbki do kibla, czy coś?
NP w NP:
I będzie fajnie uwu
Kor:
-A teraz daj mi trochę ochłonąć… - odpowiedziała, a następnie westchnęła i głaszcząc klejnot Różowej w swojej dłoni, poszła do góry.
Mroczny:
Ale mają
Eee
Komory ekstrakcyjne.
NP w NP:
I to będzie fajne uwu