Nowy Asgard
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Historyjka
//Mirabell. Ona. Nie Peach. Peach to ten o męskich zaimkach, co sobie stoi obok.
Mirabell:
Delikatnie rozpoczęła masaż, szukając smukłymi palcami spięć i lekkimi, okrężnymi r*chami rozładować je. Była w tym dobra, w końcu szkolono ją do tego typu rzeczy. Peach za to był bardziej Perłą użyteczną w bitwie. Dopełniali się. A co do masażu… hm. Sztywniejsze naramienniki stroju nieco go utrudniały, ale i tak uczucie powinno być przyjemne. Starała się.
-
-
Andrzej_Duda
Kor:
Tak jak dziecko swojego ulubionego pluszaka.
Historyjka:
Z tego co Mirabell wyczuła, to nie ma za dużo do masowania. Tata ich właściciela praktycznie w ogóle nie ma żadnych spięć. Może znajdą się jakieś właśnie pod tymi naramiennikami? Przydałoby się grzecznie spytać o ich zdjęcie.
Mroczny:
Perła zrobiła kocią minkę ;3
I zaczęła się ocierać uwu -
-
Historyjka
Mirabell:
- P-Przepraszam, ale te naramienniki trochę przeszkadzają… m-mógłby pan…?
Peach:
- Siostra, pytasz czy możesz go dotknąć, prosisz, żeby usiadł na łóżku, a teraz, żeby się rozebrał. Ja się tam nie znam na tym całym babskim podrywie, ale czy to nie trochę za szybko na pierwsze spotkanie?
Mirabell:
- P-PEACH, NAWET TAK NIE ŻARTUJ!
-