Nowy Asgard
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Historyjka
Mirabell
Podeszła do nowego pana i przytuliła się.
- …ja naprawdę bardzo przepraszam, że nie umiem się bawić… - powiedziała cichutko.
Peach
A on? Stoi gdzie stał i się patrzy. Chyba trochę z niego sztywniak w tych sprawach.
Sigyn
Siedziała w swoim pokoju i czytała książkę.
Romans, jak dość łatwo się domyślić.
Westchnęła, gdy już doczytała do końca rozdziału, zaznaczyła stronę zakładką i zamknęła książkę. Dlaczego w prawdziwym życiu tak ciężko było osiągnąć szczęście w miłości? W rzeczywistości książek wszystko było tak banalnie proste. Jakby samo uczucie miało wystarczyć, by zostało odwzajemnione. Szkoda, że tak naprawdę to tak nie działa. Odłożyła książkę i wyszła z pokoju. Pójdzie pewnie na spacer czy coś. Potrzebowała odrobiny świeżego powietrza. W każdym razie nie zaszkodzi.//Ostatecznie sobie sama wystartowałam.
-