-Hm…-pomyślał, po czym rzekł:
-Sprawdź jak idzie praca Pirytów i potem zdaj mi raport o ich postępach. Pracują w kraterze, jest tam. -i wskazał w oddali na punkcik będący kraterem przy którym pracują Piryty.
-Piryty nic nie wiedzą. Aczkolwiek…Agat i Kwarce Ognista Aura byłyby problemem. Zaczekaj tu. -i udał się do bandy składającej się z mordo-drącego Agatu i Kwarców Ogniste Aury.
-Mów ciszej albo wcale przy mnie. Irytuje mnie twoje krzyczenie. -rzekł, po czym dodał:
-Wasze zadanie polegające na schwytaniu Spinelu jest już nieaktualne. Sama do mnie przybyła. Plus, macie zakaz w jakikolwiek sposób wchodzenia z nią w kontakt fizyczny. Zrozumiano?
-Powiedziałem. Przy mnie morda. A tu jestem. Więc się zamknij. Przy okazji, wróćcie na swoje stanowiska. To tyle. -rozkazał im, po czym odwrócił się i wrócił się do Spinelu.