Planeta Ermoria

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nekromiecz się obwinął wokół klejnotu Czerwonego i zaczął go ściskać.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Oh, więc teraz to zrozumiałeś? -przestał nagrzewać miecz.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Chyba nie zrozumiał. Miecz ściska Klejnot Czerwonego coraz mocniej, aż zaczyna czuć ogromny ból.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-KU*WA, PRZESTAŃ! -oderwał od siebie Nekromiecz.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nekromiecz ściska coraz mocniej…

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Rozgrzał Klejnot na maksa by spalić to coś, czym otoczył Nekromiecz Klejnot. Dodatkowo, wziął ten artefakt-sztylet od Białej z Klejnotu i ciachnięciem odciął to coś, co otoczyło jego Klejnot.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nekromiecz nie puścił, ściska coraz mocniej. Sztylet mu lub też jej nic nic, absolutnie nic nie zrobił.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-PUSZCZAJ! -przemieścił Klejnot do środka swojej głowy. Ha, teraz Nekromiecz może go w 4 litery pocałować.
-Masz do cholery następnym razem tak nie robić.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nekromiecz “rozgałęził się”, a następnie zaczął się przedzierać do środka formy świetlnej Czerwonego, w kierunku klejnotu.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Zatrzasnął Nekromiecz w bańce z ognia, anulując i cofając jego poczynania.
-USPOKÓJ SIĘ U LICHA, OBOJE MAMY TAKIE SAME CELE! WSPÓŁPRACUJ!

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Fragment Nekromiecza został w głowie Czerwonego i zaczął się powoli rozprzestrzeniać po jego całym ciele od środka.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Zmiennokształtnością wyrzucił ten kawałek z siebie wraz z rozgałęzieniem.
-Cholera jasna, jestem twoim właścicielem! Chcę się pobawić, a ty co odwalasz?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

O nie, nie, nie… Nekromiecz nie dał się wyrzucić nawet w taki sposób. Zaraz będzie w każdym nanometrze kwadratowym wnętrza Czerwonego.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Czekaj, to on go chce w końcu tego “połączenia” czy nie?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Trudno powiedzieć.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Jako, iż zbytnio…WAIT!
Spróbował to gówno w sobie spalić na wióry temperaturą.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nic… Cholera, to przecież symbiont, dlaczego nie umiera?!

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Bo cholera wie, czy to w ogóle Symbiont!
Ale, w sumie…on chyba złapał intencje Czerwonego. No.
Zabawimy się
Pozwolił Nekromieczowi działać.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kiedy Nekromiecz skończył, spenetrował Klejnot Czerwonego. Na wylot. Czerwony się pozbędzie Nekromiecza - zdycha. I ten ból…

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-MOGŁEŚ TO SOBIE DAROWAĆ…-jęknął z bólu. Ale, szybko się z niego otrząsnął. Sprawdził, co teraz potrafi.