Planeta Ermoria

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Zobaczymy, czy to zadziała.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Jak na razie nic się nie stało.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Czeka cierpliwie na regenerację Ametystu.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Na razie nic.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Dalej czeka.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Ametyst się nie regeneruje.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Podszedł do Szarej, wziął od niej ametyst, odłożył go i wtulił w siebie Szarą.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Szara mocno odwzajemniła uścisk.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Zaczął ją głaskać po główce.
-Ćśśśś, no już…nie płacz…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Szara tylko bardziej ryczy.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Puścił Diamencik, kucnął przy Szarej i lekko podniósł jej twarzyczkę tak, by ma niego patrzyła.
-Kochanie, posłuchaj mnie. To, że nie masz mocy fizycznych nie oznacza, że jesteś bezwartościowa. Masz wiele innych zalet.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Szara spojrzała się zapłakana na swojego tatę.
-Niby… Niby co potrafię?! - ledwo co wykrzyczała.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Pierwsze, posiadasz urodę. Drugie, jesteś mądra. Trzecie, możesz wykorzystać spryt z walką z przeciwnikami silniejszymi od ciebie. Jeśli odpowiednio omamisz przeciwnika, możesz go bez problemu pokonać.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Żadne z tych… - wymamrotała Szara, po czym wróciła do wypłakiwania się.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Przytulił ją ponownie.
-Nie mów tak o sobie, Szareńka. Może i faktycznie nie posiadasz mocy, ale dla mnie jesteś perfekcyjna.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Kocham… Kocham Cię tato…

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Też cię kocham, córciu.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Chcę być trochę sama…

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Jak uważasz… -puścił ją, wstał, a następnie odszedł.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Szara trochę popłakuje zamyślona.