Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
// założe się, że mentalnie siedzi na krześle i nie chce wstawać, dlatego się nie regeneruje
Killer: Wciąż się nie zregenerowała. //Mroczny: Dokładnie tak uwu
Killer: Wciąż się nie zregenerowała.
//Mroczny: Dokładnie tak uwu
// uwu
Trzeba jej dać czas…
Dużoooo czasu.
Ta… Dla zabicia czasu, przywołał w dłoniach kulę ognia i zaczął formować różnorakie figury, które by przeciętny człowiek nazwał “majestatycznymi”.
Takie jak?
ku*as No…e… Coś ala miniaturowa fala…?
To jest figura?
Nie… Zmiana planów: zamiast figur robi rzeczy ala “mini tornada” rozmiaru wskazującego palca, fale tsunami z ognia na wysokość 1cm itp.
Trochę się to zlewa ze sobą, ale niech będzie.
Hm… Teraz robi tylko te “mini-tornada”. -Jak nie patrzeć, ogień jest…ładny.
-Moim zdaniem śnieg lepszy. - odpowiedziała Szara, a następnie z włosów poruszył jej śnieg.
Hold the hell up, ona ma śnieg?
O cholera, ona MA śnieg!
-Uhm…Szara…masz coś chyba na włosach…
-Niby co, tato? - spytała się zdziwiona.
Wziął jej z włosów nieco śniegu w dłoń i pokazał jej. -Śnieg.
Szara podskoczyła wysoko do góry, piszcząc i strzepując śnieg z włosów. –ŚNIEG, ŚNIEG ŚNIEG! - krzyczy radośnie.
Uśmiechnął się, widząc Szarą tak radosną po poprzednim stanie.