Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Postać dalej nie reaguje.
Pff. Nie to nie. Podszedł do swojej Perełki i czekał, aż się ta zregeneruje.
Perła jest chyba zmęczona, bo wciąż się nie zregenerowała.
Cierpliwie czeka.
Perła zaczyna się regenerować.
Regeneracja!
Wg. niego teraz wygląda jakby była smętna, ale to tylko jego opinia. Uściskał czule Perłę. -Perełko, wróciłaś! -rzekł do niej uradowany.
Perła lekko odsunęła ręce na boki i je zgięła. -Tak… Witam… Znowu…
-Coś…nie tak? -rzekł do swojej Perły, oswobodzając ją z uścisku.
-Nie wiem…
-Powiedz mi. Z chęcią to wysłucham.
-Trochę czuję się… Martwa.
-…czemu?
-Tak… Jakoś… Kiedy byłam… Rozbita przynajmniej czułam spokój…
Przytulił ją i [tu wstaw czynności mające za cel przywrócić jej stan psychiczny do tego przed poinformowaniu o Zlepku].
-Och… UM… Miło, że się starasz… Czy coś…
-Ej, co powiesz Perełko na głaskanie? -To już powinno wyrwać ją z stanu Emo na stan Dawnej, Kochaniutkiej Perełki jaką znał Forsteryt na 420%. Znał swoją Perłę jak nikt inny.
-Chyba… Może być… -Perła wzruszyła ramionami.
Mocno się zdziwił. Gdzie ten entuzjazm? Gdzie ta chęć? Pogłaskał ją.