Statek Białej Diament {HOMEWORLD}

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Dla mnie nie. Dla mnie jesteś bardzo wartościowa.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Nie jestem nawet warta twojego czasu…
// Idem zbadź //

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Jesteś. -czulej ją przytulił.
-Dla ciebie mógłbym poświęcić swoje życie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Nie marnuj na mnie swojego czasu, radzę ci. Spraw sobie nową Perłę, lepiej ci wyjdzie.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Nie. Ja chcę ciebie jako moją Perełkę. Koniec i kropka.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Jeśli sobie tego życzysz, to chyba może być…

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Dziękuję. -o fak, on podziękował swojej Perle. Okurła
-Cóż, mam dla ciebie info. Jako, że Biały Diament został odmłodzony to teraz ja sprawuję władzę całkowitą na Homeworld. A to oznacza, że jako Moja Perła również będziesz miała wyższe przywileje. Tylko mówię.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-A więc… Co z tego? To coś wyjątkowego?

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Przynajmniej nikt ci nie będzie już zagrażał.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Bez różnicy.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-…Perło, jest takie pytanie. Czemu ty…cóż…czujesz się “martwa”?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Nie wiesz jak to jest być dwa razy rozbijanym i dwa razy wrócić do życia…

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Wiem wiem, o to się nie bój. Sam byłem rozbity z…czekaj…5 razy? Nie wiem, gdzieś koło tego. I przez to stałem się defektywny, gdyż moja fizyczna forma jest niebieskawa a klejnot - zielony. Wiem co to za uczucie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Och… A więc… Zazdroszczę wytrzymałości psychicznej. Ja jakoś nie mogę już patrzeć na ten świat w ten sam kolorowy sposób co kiedyś.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Westchnął.
-Spokojnie. Świat odzyska w twoich oczach barwy, tylko musisz być cierpliwa. Sam kiedyś przechodziłem stan psychiczny podobny do twojego - z czasem mi przeszło.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Mam nadzieję… Strasznie tu zimno, zimniej niż w twojej bazie.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Tu akurat nic na to nie poradzę. Ale mam jeden sposób na to. -rzekł i jakimś cudem rozgrzał temperaturę swojego ciała (prawdopodobnie technologia), wydając z siebie miłe ciepło. Nie parzące, ale…po prostu miłe.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Dziękuję.
Perła przytuliła Forsteryt, żeby jej było cieplej.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Odwzajemnił jej uścisk. Tak fajnie, cieplutko aż idzie zasnąć.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perła siedzi sztywno i ani myśli, żeby spać.