Statek Białej Diament {HOMEWORLD}

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Uhm…a nie jest przypadkiem dawna Perła Białego Diamentu na Ziemii? I jaki masz numer powstania? -wait a sec, TO TA SAMA PERŁA?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nie. Przecież Nasza Perła nie ma czarnego klejnotu, nie?
-Perła Ściana-0J9S7 Faseta-7KP8Y, Mój Panie.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Spróbował sobie te numery porównać. Obejrzał Perełkę wokół.
-Hm…jeśli to dla ciebie nie problem, byłabyś w stanie posiadać nogi normalne jak reszta Pereł? Te…trochę wprawiają mnie w niepokój.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-To są moje naturalne nogi, Mój Panie…-odparła zdołowana Perła.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Oh. Wybacz, jeśli cię uraziłem, Perełko. Szczerze…całkiem ładnie wyglądasz, przypominasz mi nieco taką jedną Perłę. W dobrym kontekście, oczywiście.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perła trzyma głowę w dole i mówi zdołowana:
-Tak, Mój Panie…

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Podniósł jej grzecznie główkę, by ta na niego się spojrzała.
-Oh, nie dołuj się tak. Masz piękne nogi, tylko…po prostu takich nie widziałem i to mnie zdziwiło. To nic złego. A, poza tym, to powiedz mi, jak przebiegała u ciebie służba u Białej Diament? Jakie były o twej robocie opinie, jeślim łaskaw?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perła już miała coś powiedzieć, ale zasłoniła sobie usta w ten sposób:

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-No, powiedz. Nic ci się nie stanie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perła mamrocze coś ustami, które są zasłonięte dłonią.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Odsłonił jej dłoń.
-Powiedz jeszcze raz.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perła zaczyna płakać i zatyka sobie usta drugą dłonią.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Puścił jej dłoń i ją przytulił.
-Spokojnie, nie będę się pytał skoro tego nie chcesz. Nie płacz.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perła nie odwzajemnia przytulasa.
-O-o-oczywiście, M-mój P-p-panie… Dzie-Dzie-Dziekuję…

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Jeśli chcesz, możesz mnie przytulić. Nic ci nie grozi.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perła niepewnie przytuliła Forsteryt.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Spokojnie. Nic ci nie grozi. Nikt cię nie skrzywdzi. Twój Pan tu jest. -powiedział, czule ją tuląc.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perła nie odpowiada i ma ręce puszczone luzem.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Lepiej? -rzekł miłym, ciepłym tonem do jego nowiuśkiej Perełki.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Nie, to znaczy tak, oczywiście, Mój Panie.