-A więc ciebie już ta podstawa nie zobowiązuje. Nie musisz już kłamać. -insert pocieszanie zahulanej Perły tak, jak na początku z Jego Pierwszą Perłą, by nabrała do niego zaufania. I, co najważniejsze - poczucie bezpieczeństwa.
Złożył zamówienie na model wszczepów, które wtedy miał.
-Dobrze. Jako, iż jesteś moją Perłą, to co byś powiedziała byśmy później odwiedzili Ziemię? Powinnaś chyba znać miejsce gdzie często będę rezydował.
-Dziękuję. Spodoba ci się tam. -rzekł, po czym przypomniała mu się Fuzja i główne wady wymuszanych fuzji - zacieranie się osobowości. Nerwowo spróbował się z Duszą skontaktować.
Powiódł za nią wzrokiem.
“Kurde, nie wiedziałem że to powiem ale wiele bym dał za Biały Diament by była tu…” -pomyślał sam do siebie. Miał na myśli tą dużą.