Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Pp Niestety.
Killer: -Tylko to? Żadnej cechy szczególnej? Judi: Biedna Perła. Nie może nawet zezłościć Diamentu słowami i sprowokować ją do roztrzaskania jej.
Shrug w stylu “tyle wiem”.
Killer: -Naprawdę? Nie masz pojęcia?
-Dokładniej ludzi nie badałem.
Killer: -Jedyne co mogło ją wtedy pociągać wtedy do tego człowieka, to jego włosy. Mnie się podobają.
Przemilczał to.
Killer: -Szkoda, że wyłysiał do połowy.
-Efekt uboczny starzenia się.
Killer: -Masz mi go zlokalizować, Forsterycie.
-Co chce Ma Diament z nim zrobić?
Killer: -Nie martw się tym, po prostu go zlokalizuj. Nie mam zamiaru zabijać kogoś, kto dobrze wychował Stevena.
Spróbował go zlokalizować.
Killer: Greg jest na Hawajach. Na bogato się bawi…
-Jest…na “Hawajach”.
Killer: -Och, wiem gdzie to jest. Dziękuję, Forsterycie.
-Nie ma sprawy, Ma Diament.
Killer: -Ludzie w takich miejscach się odprężają, prawda?
-…raczej tak.
Killer: -Co takiego ich tam odpręża?